27.03.2014

Podatek od nieruchomości a porty morskie

Autor: Marcin Borowski


Kwestia podatku od nieruchomości w kontekście portów morskich od kilku lat budzi liczne kontrowersje tak w środowisku przedstawicieli doktryny finansowo – podatkowej, jak i podmiotów bezpośrednio zainteresowanych niniejszym zagadnieniem a mianowicie przedstawicieli jednostek samorządów terytorialnych i portów morskich, a także spółek prywatnych korzystających z infrastruktury portowej na podstawie umów cywilnoprawnych.

Niedostatecznie precyzyjne przepisy podatkowe dotyczące niniejszej materii potwierdzają już dość powszechną tezę o znacznym skomplikowaniu polskiego prawodawstwa podatkowego i od 2007 roku organy podatkowe, Samorządowe Kolegia Odwoławcze, Wojewódzkie Sądy Administracyjne i Naczelny Sąd Administracyjny z różnym skutkiem poddają interpretacji zagadnienie zwolnienia od podatku od nieruchomości portów morskich.

Dotychczasowa linia orzecznicza była skrajnie niekorzystna dla portów i powodowała niebagatelne obciążenia finansowe po stronie portów, w szczególności tych o podstawowym znaczeniu dla gospodarki narodowej, a więc portów morskich w Gdańsku, Gdyni, Szczecinie i Świnoujściu.
Zdaje się, że sprawa dwutorowo zbliża się do szczęśliwego finału dla portów, które bez wątpienia dzięki większym nakładom modernizacyjnym i infrastrukturalnym (co byłoby niemożliwe ze względu na wielomilionowe daniny publiczne) zwiększą konkurencyjność w stosunku do portów zachodnich. Z jednej strony Naczelny Sąd Administracyjny w dwóch ostatnich wyrokach z 2013 roku będących wyrazem głębokiego przemyślenia sprawy wcale kompleksowo dokonał analizy problemu, biorąc pod rozwagę także wcześniejsze orzecznictwo. Z drugiej strony toczy się debata w Komisji Skarbu Państwa obejmująca szerokie spektrum zainteresowanych stron. Zdaje się, że jej wynikiem będą, niezależnie od nowego orzecznictwa, zmiany legislacyjne dokumentnie rozwiązujące spór, stanowiące wyraz osiągniętego konsensusu portów i samorządów.

Spór trwa od 2010 roku. Zgodnie z ówczesną interpretacją przepisów, spółki portowe były zwolnione z podatku od nieruchomości. Wtedy to władze Gdańska wystąpiły jednak wtedy o interpretację przepisów do katedry prawa podatkowego Uniwersytetu w Białymstoku. Ta przysłała odpowiedź, z której wynikało, że na podstawie ustawy o podatkach i opłatach lokalnych oraz o portach i przystaniach morskich uznano, że zwolnienie z podatku od nieruchomości przysługuje zarządom portów tylko wtedy, gdy same bezpośrednio zarządzają infrastrukturą portową i terenami, na których się ona znajduje. Natomiast gdy budowle, urządzenia, instalacje czy tereny nie są używane przez zarządzającego do bezpośredniego świadczenia usług, zwolnienie się nie należy.

Zagadnienie zwolnienia portów z obowiązku płacenia podatku od nieruchomości regulują dwie ustawy – ustawa z dnia 12 stycznia 1991 roku o podatkach i opłatach lokalnych oraz ustawa z dnia 20 grudnia 1996 roku o portach i przystaniach morskich.

Ustawa o podatkach i opłatach lokalnych w art. 7 wskazuje zamknięty katalog zwolnień od podatku od nieruchomości. Art. 7 ust. 1 pkt 2 i 2a stanowi: „Zwalnia się od podatku od nieruchomości: budowle infrastruktury portowej, budowle infrastruktury zapewniającej dostęp do portów i przystani morskich oraz zajęte pod nie grunty; grunty, które znajdują się w posiadaniu podmiotu zarządzającego portem lub przystanią morską, pozyskane na potrzeby rozwoju portu lub przystani morskiej, zajęte na działalność określoną w statucie tego podmiotu, położone w granicach portów i przystani morskich – od pierwszego dnia miesiąca następującego po miesiącu, w którym podmiot ten wszedł w ich posiadanie – nie dłużej niż przez okres 5 lat, z wyjątkiem gruntów zajętych przez podmiot inny niż podmiot zarządzający portem lub przystanią morską.”

Pojęcie „budowla infrastruktury portowej”  nie zostało w ww. ustawie zdefiniowane. O ile „budowla” na gruncie ustawy z dnia 7 lipca 1994 roku prawo budowlane nie przysparza trudności interpretacyjnych, o tyle „infrastruktura portowa” już tak. Uprawnionym jest bez wątpienia posłużenie się słownikiem definicji legalnych z ustawy o portach i przystaniach morskich. Art. 2 pkt 4 stanowi: „Ilekroć w umowie jest mowa o: infrastrukturze portowej – rozumie się przez to znajdujące się w granicach portu lub przystani morskiej akweny portowe oraz ogólnodostępne obiekty, urządzenia i instalacje, związane z funkcjonowaniem portu, przeznaczone do wykonywania przez podmiot zarządzający portem zadań, o których mowa w art. 7 ust. 1 pkt 5.” Art. 2 pkt 4 bezpośrednio odsyła do art. 7 ust. 1 pkt 5: „Przedmiot działalności przedsiębiorstwa podmiotu zarządzającego obejmuje, w szczególności: świadczenie usług związanych z korzystaniem z infrastruktury portowej.”

Pojawia się tutaj problem używania budowli, instalacji czy urządzeń nie przez zarządzającego portem bezpośrednio, a przez podmiot, któremu wyżej wymienione zostały udostępnione np. na postawie umowy najmu czy dzierżawy.

Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z dnia 12 lipca 2013 roku, sygn. II FSK 678/13, a także w wyroku z dnia 18 października 2013 roku, sygn. II FSK 1830/12 słusznie zauważa, że mimo oddania budowli infrastruktury portowej przez podmiot zarządzający w posiadanie zależne - doszło do spełnienia wszystkich warunków, pozwalających na skorzystanie ze zwolnienia podatkowego. Intencją ustawodawcy było rozdzielenie zarządzania portami od działalności eksploatacyjnej. Funkcja polegająca na świadczeniu usług związanych z korzystaniem z infrastruktury portowej była spełniona poprzez wykonywanie przez nią funkcji administrującej i koordynującej, zapewnienie użytkownikom portów dostępu do infrastruktury portowej poprzez właśnie wydzierżawienie i wynajmowanie tej infrastruktury. Dzięki wydzierżawianiu i wynajmowaniu budowli infrastruktury spełniona jest ogólnodostępność budowli i możliwość jej wykorzystania zgodnie z przeznaczeniem. Mimo oddania budowli w dzierżawę lub najem – rola, zadania i funkcja podmiotu zarządzającego portem nie ulega zmianie. Nie ma żadnej różnicy w sprawie korzystania z obiektu infrastruktury przez podmiot, z którym port zawarł umowę niezależnie od tego, czy umowa ta ma charakter umowy najmu, dzierżawy, czy umowy oddania do korzystania, aby infrastruktura portowa była dostępna dla wszystkich armatorów, których statki zawijają do portu.

Rolą najemcy, dzierżawcy, czy korzystającego, który jest operatorem usług portowych jest wykonywanie operacji portowych na rzecz armatorów. Port pobiera od armatorów (nie od najemców, dzierżawców) opłaty za taką usługę w postaci opłat portowych. Najemcy czy dzierżawcy pobierają od armatorów opłaty za wykonywane operacje ładunkowe. Niezależnie od tego, czy pomiędzy stroną, a operatorem usług portowych zawarta jest umowa najmu, dzierżawy, czy umowa o korzystanie – przy pomocy danego obiektu infrastruktury portowej – usługi operatorskie wykonuje tylko ten jeden operator. W sytuacji gdyby ze zwolnienia podatkowego miały korzystać budowle infrastruktury i zajęte pod nie grunty nieoddane w najem czy dzierżawę (czyli nieużywane), to wówczas organ mógłby twierdzić, że nieczynna gospodarczo infrastruktura nie służy do wykonywania żadnych usług związanych z korzystaniem z niej (bo jest nieczynna) i nie ma podstaw do korzystania ze zwolnienia. Ze zwolnienia nie mogą też korzystać operatorzy, jako że nie są podmiotem, zarządzającym portem. W takiej sytuacji zwolnienie nie przysługiwałoby nikomu. Tym samym taka wykładnia art. 7 ust. 1 pkt 2 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych wedle której zarówno wydzierżawienie czy najem, jak i niewykorzystanie infrastruktury prowadziłoby do utraty zwolnienia jest wykładnią absurdalną. Jak słusznie podniósł Naczelny Sąd Administracyjny, zarządzanie to wydawanie poleceń, kazanie coś wykonać, z punktu ekonomicznego – sprawowanie nad czymś zarządu, kierowanie czymś. Działanie polegające na wynajmowaniu, wydzierżawianiu, czy też zawieraniu innych umów o odpłatne korzystanie z infrastruktury portowej stanowi czystą postać zarządzania.

Podsumowując, należy wyraźnie podkreślić, że zmiana linii orzeczniczej ma kolosalne znaczenie w kontekście rozwoju usług portowych w Polsce. Z drugiej jednak strony należy mieć także na uwadze problem redystrybucji środków dla samorządów. Wydaje się, że wraz z nakładaniem na samorządy nowych zadań w sferze publicznej nie idą za tym adekwatnie środki finansowe stąd dość restrykcyjne, nieuwzględniające wykładni celowościowej, podejście organów podatkowych do przepisów podatkowych. Z uwagi na powyższe, nie ulega wątpliwości, że dialog na szczeblu rządowym i odpowiednie zmiany legislacyjne są niezbędnym instrumentem nakreślania ram współdziałania samorządów lokalnych i portów morskich, tak istotnych dla gospodarki Polski.